Na szczęście istnieje kilka podstawowych zasad, których należy się trzymać, by połączenie wina i sałatki zawsze przyniosło przyjemność z degustacji. Warto się nimi kierować nie tyle podczas komponowania trunków z popularnymi sałatkami, jak przede wszystkim podczas kompozycji z sałatami, które są wynikiem kreatywnej, pozbawionej zasad pracy w kuchni.

Po pierwsze, z wszelkimi sałatami z dodatkiem „kwaśnych” dressingów (np. vinegret lub sok z cytryny) łączą się wina o podwyższonej kwasowości. To bardzo ważna zasada, ponieważ połączenie sałatki skropionej sosem balsamicznym ze zbyt lekkim winem może sprawić, że trunek okaże się ledwie zauważalny dla naszych kubków smakowych. To samo dotyczy sałatek z „kwaśnymi” składnikami, jak np. Caprese, w której dominują kwaskowate pomidory. Do tego typu dań najlepiej sprawdzą się więc wina odmiany Sauvignon Blanc, jak np. Nelson Cliffs Sauvignon Blanc, wino wyprodukowane w Nowej Zelandii, kraju o doskonałym klimacie dla odmiany Sauvignon Blanc. Ma jasno-żółtawą barwę i delikatny bukiet o aromatach jabłek, agrestu i skórki cytrynowej. W smaku jest natomiast wyraziste, dzięki dobrze zaznaczonej kwasowości o posmaku cytrusów. Dodatkowej świeżości dodają mu nuty owoców tropikalnych, takich jak ananas. Tego typu trunek doskonale skomponuje się także z sałatką Nicejską, w której dominują oliwki, anchois i tuńczyk.

Po drugie, sałatka, w której dominują sałaty o goryczkowym smaku, jak rukola czy botwina powinna być łączona z winami o delikatnej goryczce. Panuje tutaj ta sama zasada, co w przypadku kwasowości wina – jeśli sałatka będzie dominować goryczkowym smakiem nad winem, wino wyda nam się po prostu niedobre. Dlatego miłośnicy rukoli powinni wyposażyć się w wino odmiany Pinot Grigio. Doskonałym towarzyszem tego typu sałatek będzie włoskie wino Casa Pecunia Insight Pinot Grigio DOC, pochodzące z cenionego z uwagi na białe wina regionu Veneto. Złoto-słomkowa barwa wina z zielonymi refleksami sama w sobie także skomponuje się ze świeżą sałatką. Zarówno w nosie, jak i w ustach ujawnia świeże aromaty cytrusów, zielonych jabłek i brzoskwini. Przy takim trunku każda, nawet najprostsza sałatka może okazać się kulinarnym strzałem w dziesiątkę!

Po trzecie, jeśli w sałatce znajdują się słodkie składniki, jak miód, żurawina, pestki granatu, truskawki, a nawet pieczony burak czy marchewka – należy serwować do niej wina z odrobiną naturalnej słodyczy. Świeże trunki o wysokiej kwasowości mogą w przypadku słodkich składników wydać się cierpkie i kwaśne na tyle, że finalnie zrezygnujesz w ogóle z sięgania po kieliszek. A przecież zależy nam na zupełnie odwrotnym efekcie! Dlatego do sałatki ze słodkim akcentem podawaj wina odmiany Viognier lub Gewurztraminer. W tym przypadku warto polecić nowość w naszej ofercie – wino Enate Gewurztraminer od jednego z najciekawszych producentów winiarskich z hiszpańskiego regionu Aragonii. Wino to ma przyjemną, limonkową barwę i zupełnie urzekający bukiet pełen aromatów miodu i białych kwiatów, w tym róż i akacji. Na podniebieniu ukazuje delikatny smak, jedwabistą konsystencję i subtelny, różany posmak. Wszystkie te cechy wspaniale podkreślą wyraziście słodki smak owoców i sosów z dodatkiem miodu.

Po czwarte, sałatki hojnie skropione majonezowym sosem wymagają wina równoważącego gęstą, kremową konsystencję dressingu, nawet jeśli nie jest on głównym składnikiem dania. Sosy na bazie majonezów są na tyle wyraziste, że chcąc nie chcąc zawsze dominują swoim smakiem nad innymi dodatkami. Do sałatek w stylu sałatki Cezar najlepiej będzie serwować wina musujące, ponieważ to właśnie świeże wina musujące najlepiej balansują oleisty smak majonezu. Warto zwrócić się w stronę Cavy, takiej jak Federico Paternina Banda Azul Cava Rose Brut, której smak jest wyrazisty, ale nieprzytłaczający i dzięki temu orzeźwiający. To konkretne wino wyróżnia się piękną, łososiową barwą, którą uzyskało dzięki dodatkowi odmiany Pinot Noir. W nosie dominuje soczysty aromat truskawek, a w ustach owocowy posmak czerwonych jagód rozchodzi się po podniebieniu tysiącami perełek powietrza. Sprawdzi się również jako towarzystwo do sałatki Waldorf, ale bez słodkiego dodatku rodzynek.

Po piąte, wszelkie nowalijki, jak młode marchewki, szczaw, czosnek niedźwiedzi czy szparagi należy komponować z winem według wyżej wymienionych zasad. Słodkie marchewki z winem o słodkich aromatach, gorzki szczaw z winem o wyraźnej goryczce, a czosnek najlepiej z Sauvignon Blanc. Trunek do szparagów będzie się różnił w zależności od sposobu ich przygotowania – do krótko gotowanych, zielonych warto podać niebeczkowane Chardonnay, do grillowanych czy pieczonych wytrawne, białe z La Rioja, w kremowym sosie z Cavą, a skropione cytryną lub vinegretem – z portugalskim Vinho Verde.

Po szóste i ostatnie, wino zawsze powinno być dobrane do najintenstywniejszego składnika sałatki. Często zdarza się, że sałata jest tylko „kolorowym” dodatkiem, a główne skrzypce gra smażona polędwica, pieczony kurczak czy ser pleśniowy. Wtedy wino dobiera się odpowiednio do nich. W przypadku sałatek z czerwonym mięsem warto rozważyć towarzystwo czerwonego wina. W końcu to czerwone wino najlepiej komponuje się z wyrazistymi, mięsnymi potrawami. Żeby jednak wciąż zachować lekki charakter sałatki, najlepiej zestawić ją ze świeżym, czerwonym winem z odmiany Pinot Noir.

Jeśli więc planujesz w najbliższym czasie zaprosić przyjaciół na wiosenny lunch lub od dawna już marzysz o szparagach, na które sezon jest tak krótki, nic nie stoi na przeszkodzie by połączyć je z degustacją swojego ulubionego trunku – wina. Mimo że jeszcze nie tak dawno temu komponowanie sałatek (a zwłaszcza tych z kwaśnymi sosami) z winem było nie do pomyślenia, dziś jest nie tylko tolerowaną, a wręcz bardzo popularną praktyką. Nie pozostaje więc nic innego, jak zaserwowanie swoim kubkom smakowym nowych, wiosennych doznań!